Komentarze: 1
Poprostu nie mogę wytrzymać ze zlości!Zostalam zaproszona na 18 pytam sie mamy czy moge , ok idz, pytam sie taty- nie. A dlaczego ? Bo nie mam 18 lat bo bedzie alkohol bo luidzie wtedy nad sobą nie panują. Pytam sie w jak sposob to mnie dotyczy jak ja nie pije , a w taki ze oni moga mi cos zrobic, ja na to ze nie bede sama, inne dziewczyny ci nie pomogą. Szlak mnie trafia. To ze kilka lat temu popelnilam kilka bledow nie znaczy ze nie zmienilam. czy az tak trudno zaufac wlasnemu dziecku? Czy naprawde zawsze bedą mnie podjerzewac o najgorsze tak jak o to ze cpam chociaz wcale tak nie bylo? Ze moge zadawac zie z kims takim jka chlopak? czy to jest grzech? Wydaje mi sie ze to wlasnie przez ojca zaczynam isie zastanawiac jak uciec jak oszukac i wkoncu z ktorym sie przespac. Ucze sie od niego. Nie mam zaufania. Udaje oszukuje. a co niby moge zrobic? moglam go kolejny raz oszukac powiedziec ze spie u kolezanki a w efekcie ze zlosci na tej cale 18 przespalabym sie z jakims gosciem bez twarzy. Ale czy o to chodzi? jesli zaczeliby wymagac odemnie troszke dorolosci to moze potorafilabym rozwazyc kazde za i przeciw . oj lepiej soncze. jutro chyba nic nie zrozumiem z tego co napislam